W opinii mnóstwa pacjentów leczenie kanałowe jest wyjątkowo ciężkim oraz stresującym zabiegiem. Przede wszystkim łączy się z silnym bólem, towarzyszącym usuwaniu miazgi z komory zęba i z układu kanałowego korzenia.
Histeryczny strach pacjentów powodują także urządzenia, stosowane w leczeniu endodontycznym – różnorodnej długości pilniki, poszerzacze, wiertła, miazgociągi, zgłębniki, a szczególnie – pokrzywione igły, stosowane przez dentystę w głąb odsłoniętych kanałów.
Często asystujący leczeniu kanałowemu ból i dyskomfort mentalny są tak duże, że wywołują u pacjenta mechanizm dentofobii (paraliżującego lęku przed leczeniem stomatologicznym). W ten oto sposób powstaje błędne koło, zmierzające do groźnych zaniedbań w obszarze całej jamy ustnej. Te niedbalstwa narażają pacjenta na trwałe oraz często bolesne leczenie, jakie jeszcze bardziej zwiększa jego dentofobię.
Efektywne znieczulenie w leczeniu kanałowym nie wyłącznie zatem poprawia komfort samego zabiegu, ale także diametralnie zmniejsza u pacjenta poziom stresu, będącego źródłem fobii neurotycznej. Pozwoli także specjaliście na prawidłowe oraz bezpieczne zrealizowanie zabiegu, ponieważ wyklucza instynktowne ruchy pacjenta spowodowane silnym lękiem i bólem.
Obecna endodoncja dysponuje wieloma technikami gwarantującymi bezbolesne leczenie kanałowe. Przeważnie dentyści stosują znieczulenie miejscowe, jakie zmniejsza uczucie dyskomfortu w obwodowym systemie nerwowym.